Ted Sarandos ogłasza ograniczenie produkcji oryginalnych treści przez Netflix
Netflix zwiększa licencjonowanie treści stron trzecich przed 2024 rokiem
Współdyrektor generalny Netflix, Ted Sarandos, ogłosił, że w 2024 r. wydatki na treści wyniosą około 14,5 miliarda dolarów, co oznacza spadek w porównaniu z poprzednimi latami, kiedy koszt wyniósł około 17 miliardów dolarów. Powiedział, że niedawny strajk w Hollywood i odrębny sukces telenoweli „Suits” byłej stacji USA Network pokazują siłę licencjonowanych programów, w tym treści katalogowych, na platformie przesyłania strumieniowego.
Siła licencjonowanych treści
Sarandos zwrócił uwagę, że wyłączny dostęp Sony Pictures do jednolitego okna płatności za premiery kinowe jest bardziej naturalny dla branży transmisji strumieniowej. Studia od dawna budowały swój model biznesowy na licencjonowaniu. Jego zdaniem nienormalną sytuacją była wymuszona integracja pionowa w kierunku oryginalnych treści.
Omówił fakt, że „W garniturach”, w którym Meghan Markle zagrała przed opuszczeniem świata filmu, aby poślubić księcia Harry’ego, nie poświęcono zbyt wiele uwagi, gdy był dostępny w Prime Video i Peacock. Jednak w serwisie Netflix okazał się niewątpliwym sukcesem, wspinając się na szczyt rankingu najczęściej oglądanych treści w amerykańskich telewizorach, zanim niedawno przekroczył miliard minut oglądania.
Sarandos twierdzi, że Netflix wnosi prawdziwą wartość dla zewnętrznych właścicieli treści, oferując im dystrybucję. Netflix stał się głównym dystrybutorem cotygodniowych rankingów Nielsena dotyczących filmów, treści licencjonowanych i oryginałów, odkąd Nielsen zaczął śledzić treści przesyłane strumieniowo w telewizorach.
Wartość dodana serwisu Netflix dla zewnętrznych właścicieli treści
Uważa, że Netflix znacząco podniósł wartość IP „Suits”. Twórcy i właściciele odnieśli korzyści, a fani mogą teraz mieć dostęp do tej serii, która w przeciwnym razie popadłaby w zapomnienie. Twierdzi, że Netflix powinien stać się domyślną platformą dla treści stron trzecich.
Sarandos z zadowoleniem przyjmuje także sukces „Cobra Kai”, serialu telewizyjnego Sony Pictures, który na początku miał trudności ze znalezieniem publiczności, ale od tego czasu został zaadaptowany na potrzeby nadchodzącego filmu. Uważa, że Netflix powinien wygrywać tego typu treści. Według niego licencjonowanie Netflix oferuje dodatkową korzyść w postaci zwiększenia wartości własności intelektualnej oprócz tradycyjnego strumienia przychodów. Pomimo ostrej konkurencji potencjał serialu na drugie życie i sukces jest ogromny.
Źródło: www.mediaplaynews.com