Sukces „One Piece” na Netfliksie w przeciwieństwie do innych adaptacji anime
Wprowadzenie: „Adaptacja One Piece serwisu Netflix: oszałamiające wizualnie anime, które pozostaje wierne materiałowi źródłowemu”
Netflixowa adaptacja popularnego serialu anime One Piece wreszcie nadeszła i przekracza wszelkie oczekiwania. Ta oszałamiająca wizualnie i wierna adaptacja ożywia ukochany świat One Piece w sposób, w jaki nie udało się to wcześniejszym adaptacjom anime. Pomimo pewnych niezbędnych zmian i zaniechań, istota One Piece pozostaje w tej serii nienaruszona. W tym artykule omówimy sukces adaptacji One Piece firmy Netflix, jej osiągnięcia w zakresie adaptacji anime, cud techniczny, wykorzystanie dziwacznych elementów serii oraz wierność oryginalnej historii.
Sekcja 1: Doświadczenia Netflixa w zakresie adaptacji anime przed „One Piece” są fatalne
Poprzednie próby Netflixa dotyczące adaptacji seriali anime były w dużej mierze rozczarowujące. Od przezabawnie kiepskiego Dragonball Evolution po źle obsadzonego i wprowadzonego w błąd Ghost in the Shell, ich osiągnięcia w zakresie adaptacji anime nie są imponujące. Godnym uwagi przykładem jest film Death Note z 2017 roku, w którym nie udało się uchwycić mrocznego i fascynującego charakteru oryginalnej fabuły. Cowboy Bebop, kolejny serial aktorski Netflixa, nie miał osobowości i uroku oryginału. Jednak dzięki One Piece Netflixa w końcu udało im się ożywić serię anime.
Sekcja 2: „One Piece” Netflixa to oszałamiający wizualnie cud techniczny
Animowana adaptacja One Piece, stworzona przez Netflix, to wizualny spektakl od początku do końca. Zespół produkcyjny nie szczędził wydatków, a budżet na odcinek wynosił 18 milionów dolarów. Seria płynnie łączy efekty praktyczne i cyfrowe, dając w rezultacie oszałamiające efekty wizualne. Chociaż CGI jest niezbędne w przypadku niektórych elementów, takich jak moce diabelskiego owocu Luffy’ego i potwory morskie, większość przedstawienia opiera się na efektach praktycznych. Fizyczne dekoracje, statki, kostiumy i sekwencje akcji dodają niezrównanego poziomu zanurzenia w świecie One Piece. Zespół scenografów, kierowany przez Richarda Bridglanda, zasługuje na pochwałę za niezwykłą dbałość o szczegóły.
Sekcja 3: „One Piece” Netflixa obejmuje głupkowate elementy serii
One Piece jest znane z dziwacznych i nierealistycznych elementów, których adaptacja do akcji na żywo może być wyzwaniem. Jednak One Piece Netflixa w pełni uwzględnia te głupkowate koncepcje z oryginalnego anime. Seria jest pełna niewytłumaczalnych atraktorów o tematyce zwierzęcej, urządzeń komunikacyjnych opartych na ślimakach oraz niepraktycznych mieczy i broni. Pomimo swojej głupoty, te elementy sprawiają, że One Piece jest wyjątkowy i wyjątkowy. Beztroski ton i świadome poczucie humoru pozwalają bohaterom wykrzykiwać takie zwroty jak „Gum Gum” i „Chop Chop” bez poczucia banału.
Sekcja 4: „One Piece” Netflixa pozostaje wierny oryginalnej historii, wprowadzając jednocześnie sensowne zmiany
Udana adaptacja powinna zachować równowagę pomiędzy pozostaniem wiernym oryginalnemu materiałowi i wprowadzeniem niezbędnych zmian. One Piece Netfliksa udaje się tego dokonać. Ogólna fabuła pozostaje wierna oryginalnemu anime i mandze, z podróżą Luffy’ego do zostania Królem Piratów i rekrutacją członków jego załogi. Seria wprowadza jednak zmiany w tempie i strukturze opowieści. Na przykład główny antagonista, Arlong, odgrywa bardziej znaczącą rolę przez cały pierwszy sezon, łącząc go z innymi złoczyńcami sezonu, takimi jak Klaun Buggy. Wprowadzenie wiceadmirała Garpa i rozszerzone role kadetów piechoty morskiej Koby’ego i Helmeppo również odbiegają od oryginału, ale w sposób wzbogacający narrację. Ta równowaga pomiędzy dokładnością i oryginalnością przygotowuje grunt pod obiecujący drugi sezon.
Wniosek:
Animowana adaptacja One Piece, stworzona przez Netflix, to wizualna uczta, która skutecznie oddaje istotę ukochanej serii anime. Pomimo osiągnięć Netflix w zakresie adaptacji anime, udało im się stworzyć imponującą technicznie i wierną adaptację. Dzięki oszałamiającej grafice, wykorzystaniu dziwacznych elementów serii i możliwości pozostania wiernym oryginalnej historii przy jednoczesnym wprowadzaniu niezbędnych zmian, One Piece firmy Netflix to pozycja obowiązkowa zarówno dla zagorzałych fanów, jak i nowicjuszy.
Źródło: collider.com