Somebody Somewhere – finał sezonu 2: Bridget Everett szczegółowo opisuje zakończenie sezonu „Emotional Avalanche” Sama
Zbliża się wielkie wesele Ktoś Gdzieśale niestety dla przyszłego pana młodego Freda Rococo, dwóch jego najbliższych przyjaciół wciąż się nie zgadza.
W pierwszym z niedzielnych odcinków jeden po drugim zraniony Sam dystansuje się od Joela, pomimo prób Freda, by ponownie połączyć dwóch kumpli. Ale kiedy Joel psuje randkę Sama i Freda na lodach, w końcu dochodzi między nimi do walki, która miała nadejść od dawna. Wyznaje, że nie chce, żeby był jej chłopakiem (z oczywistych powodów), po prostu nie chce, żeby ją zostawił. Na twarzy Sama widzimy ból i strach przed porzuceniem, podczas gdy wyraz twarzy Joela wyraża smutek i żal.
Obaj w końcu naprawiają sprawy, ale dopiero w finale sezonu, kiedy ponownie spotykają się na pogrzebie nauczyciela śpiewu Sama, Darlene. Sam pozwala Joelowi usiąść w jej ławce w kościele, a kilka minut później szepcze: „Przepraszam”. Joel po raz kolejny przeprasza i obaj snują luźne plany spędzania czasu razem z chłopakiem Joela, Bradem. Poza tym, gdy ślub Freda jest tuż za rogiem, Sam w końcu konfrontuje się ze sobą i swoją własną rolą w konflikcie, gdy ćwiczą zarówno śpiewanie, jak i występowanie jako oficjalna na zaślubinach.
„Jest coś bardzo cennego dla Sama w śpiewaniu i muzyce” — mówi Bridget Everett w rozmowie z TVLine. „Kiedy jesteś w takiej sytuacji ze swoim nauczycielem głosu, mówiąc z mojego doświadczenia, jest to takie osobiste połączenie. To tak, jakby mówili tym samym językiem” — mówi o zmarłej Darlene.
Pomimo dramatu i niespokojnych wód w tych kilku ostatnich odcinkach, Sam śpiewa „Ave Maria” na weselu, a później uwalnia potężną, podnoszącą na duchu wersję „Gloria”, do cholery, zgodnie z zasadą „no Barbra, no Judy, no Branigan”. ! Obserwowanie, jak wszyscy się uśmiechają i świętują tę radosną okazję, to doskonały sposób na pożegnanie sezonu 2, z humorem, miłością i muzyką na czele.
Ile czasu zajęło Everett przygotowanie się do jej oszałamiającego występu na zakończenie sezonu? “Szkło, lód, Tequila. Myślę, że około 30 sekund– żartuje. Z pewnością możemy obejść się bez tej techniki. “Myślę, że po prostu musieć pozwól mu zgrać i miej nadzieję na najlepsze, a następnie sprawdź, czy kamery podążać Ty.“
Chociaż tym razem dla naszej kochanej Sama mogła to być wyboista jazda, zrobiła ogromne postępy w radzeniu sobie ze swoimi emocjami i związkami, które oczywiście nawiązują do największej straty w jej życiu, śmierci jej zmarłej siostry Holly.
„Sam zainwestowała wszystko w swoją siostrę. Jej siostra zrozumiała jej miłość do śpiewania, zrozumiała, co ją napędza, a teraz jej nie ma” – mówi Everett. „Prawdopodobnie tak właśnie myśli o Joelu. Otwierając jedną ranę Sama, otwierasz wszystkie. Nie może żyć z jedną rzeczą na raz. To jest jak tryskanie, zapinanie z powrotem, tryskanie, zapinanie z powrotem.
„Myślę, że o to chodzi w tym serialu” — dodaje. „Czasami małe rzeczy powodują emocjonalną lawinę, która powoli się rozwija. Nie radzę sobie z wyjaśnianiem tego, Nick. Ale myślę, że jeśli dostroisz się do sezonu 3, a może nawet sezonu 4… ale do sezonu 5 zrozumiesz!”
Myśli o Ktoś Gdzieśfinał? Oceń go (i sezon) poniżej, a następnie wykrzycz swoje przemyślenia w komentarzach!
Źródło: https://tvline.com/2023/05/28/somebody-somewhere-finale-recap-season-2-bridget-everett-interview/