Serial Netflix „Scoop”: Zaskakujący portret księcia Andrzeja
Książę Andrzej: pochlebny portret w serialu Netflix „Scoop”
Nowy serial dramatyczny Netflixa „Scoop” nawiązuje do wywiadu dla BBC Newsnight z 2019 r., który zaznaczył, że książę Andrzej stracił łaskę. Jego przyjaciele powiedzieli The Daily Beast, że był „zachwycony” rolą Rufusa Sewella w serialu. Rozmowa przeprowadzona przez Emily Maitlis była punktem zwrotnym, który doprowadził do wycofania się Andrew z życia publicznego.
Scoop, oparty na książce Sama McAlistera, opisuje wydarzenia poprzedzające nagrany wywiad w Pałacu Buckingham z punktu widzenia McAlistera, z jego talentem i wytrwałością w centrum narracji. Andrew jest przedstawiany raczej jako próżny błazen niż rzekomy sprawca przemocy.
Przyjaciele Andrew powiedzieli, że żałuje wywiadu i że serial „Scoop” jest bardziej zrównoważony, niż się spodziewał. Inni uważają, że pomimo swoich błędów Andrzej pozostaje ważną postacią rodziny królewskiej.
Mieszane reakcje i kontrowersje
Choć niektórzy uważają, że Scoop złagodził wizerunek Andrew, inni postrzegają serial w zupełnie innym świetle. Krytycy tacy jak Liz Jones uważają, że serial zmanipulował Andrew i że książę został „wrobiony” przez zespół Newsnight.
Rufus Sewell był chwalony za „charyzmatyczną” kreację Andrzeja, ale niektórzy, jak historyk Andrew Lownie, uważają, że serial na nowo ożywia kontrowersyjne sprawy księcia.
Wniosek
Pomimo różnych opinii „Scoop” nadal wywołuje debatę. Serial ukazuje szare strefy wokół księcia Andrzeja, a jego wpływ na jego reputację pozostaje kontrowersyjny.
Źródło: www.thedailybeast.com