Recenzja „Jury Duty”: James Marsden gra samego siebie w komedii Freevee Prank
Kto by się tego domyślił Pokaz Joe Schmo, serial, który był emitowany przez trzy sezony w sieci Spike o zmienionej nazwie, rozproszonej w latach 2003-2013, byłby najbardziej wpływowym formatem telewizyjnym w latach 2022-2023? Poza fanami Pokaz Joe SchmoTo znaczy.
Ten serial, w którym zwykły cywil — „Joe Schmo”, jeśli wolisz — jest żartowany/oszukany/oszukany/oszukany, aby uwierzył, że był częścią reality show, podczas gdy w rzeczywistości był otoczony przez ekipę aktorów, ma swoją potężną moc DNA Nathana Fieldera Próbajeden z moich ulubionych programów zeszłego roku, oraz Peacock’s Paula T. Goldmana, prowokacyjnie szkodliwa oferta z początku tej zimy. Teraz znowu jest w Freevee’s Obowiązek ławy przysięgłych.
Obowiązek ławy przysięgłych
Dolna linia
Werdykt: Winny słabego skupienia i niespójnych celów komiksowych.
Obowiązek ławy przysięgłych, który rozprzestrzenia swój żart na osiem odcinków, ostatecznie ma dwie rzeczy: po pierwsze, jest protekcjonalny, ale nie pogardliwy, jeśli chodzi o jego bohatera Joe Schmo, unikając upokorzenia, które nękało tak wiele podobnych programów w tym przestrzeń. Po drugie, zwłaszcza w końcowych odcinkach, Obowiązek ławy przysięgłych dokłada wszelkich starań, aby zilustrować, jak skomplikowane jest zrobienie tego typu pokazu, co jest pomocnym przypomnieniem, że nawet niepowodzenia rzadko wynikają z braku wysiłku. Obowiązek ławy przysięgłych dowodzi, że czasami dobro (w sensie moralnym) jest wrogiem dobra (w sensie jakościowym).
Stworzony przez Lee Eisenberga i Gene’a Stupnitsky’ego, kształt serialu absolutnie mógłby być czwartym sezonem Pokaz Joe Schmo. Producenci zwerbowali zwykłego faceta o imieniu Ronald, aby wziął udział w serialu reality, opowiadającym o wewnętrznym funkcjonowaniu systemu prawnego i procesie ławy przysięgłych. Ronald jest ciekawy, czy spełni swój obywatelski obowiązek, ale nie wie, że każdy aspekt procesu, w którym został postawiony, jest fałszywy, od sprawy, przez adwokatów, przez sędziego, po innych członków jego ławy przysięgłych.
Ronald jest otoczony podżegającymi postaciami, w tym starą kobietą, która ciągle zasypia podczas zeznań, religijnie chronionym frajerem i flirtem próbującym go pozbawić dziewictwa, uzależnionym od hazardu zainteresowanym grą, która tak naprawdę nie istnieje, oraz Jamesem Marsdenem grającym Jeż Sonic I Popęd płciowy gwiazdor James Marsden.
Tak więc serial obraca się wokół doświadczeń Ronalda, począwszy od voir dire, poprzez wybór ławy przysięgłych, proces i narady, aż po werdykt, podczas gdy producenci i aktorzy próbują rzucić go serią różnych absurdów.
W jakim celu? Cóż, to jest niejasne. W Pokaz Joe Schmo, celem było sprawdzenie, czy zwykła osoba będzie w stanie zrozumieć, co się dzieje. W ten sposób ktoś by wygrał. W Próba, nie było wymogu wygranej, ale program coraz bardziej konstruował się wokół eksploracji samego siebie przez Fieldera, jego niepewności i samotności w świecie post-COVID. W Paula T. Goldmanaserial stawał się coraz bardziej o wykorzystywaniu publicznego upokorzenia jako narzędzia dla dziwnego, ale całkowicie bezsilnego kolesia, aby nauczył się przestać być nudnikiem.
Z Obowiązek ławy przysięgłychza nic w świecie nie mogę dokładnie określić, jak wyglądałby „najlepszy scenariusz”, jakie powinno być danie na wynos.
Otwierająca karta tytułowa serialu brzmi: „Poniższa seria bada amerykański proces sądowy widziany oczami ławy przysięgłych”, co jest oczywiście żartem, chociaż w rzeczywistości byłby to wartościowy cel. Być może przez jeden odcinek, ten skupiony na obradach, jest krótka i poważna próba rozwiązania sprawy – proces cywilny z udziałem prawdopodobnie nietrzeźwego pracownika, który może zrujnować biznes modowy szefa poprzez publiczne splamienia – to nie jest prawdziwe ani interesujące i sprawia, że nie ma namacalnego sensu prawnego, ponieważ został tutaj zredagowany. Nie jest ani świętowaniem systemu, ani introspekcją. Nie sądzę, żeby Ronald mógł zrobić cokolwiek, aby skierować serial w stronę treści.
Łatwiej jest zobaczyć, jak Ronald mógł sprawić, by program był zabawny. Mógł przyjąć zainscenizowane szaleństwo serialu – zakulisowe spotkania z ławą przysięgłych, różne rzeczy związane ze statusem celebryty Marsdena, nieudolne prawne porwania – i być chętnym uczestnikiem, świadomie lub nieświadomie. Nie wiem, czego by to dowiodło, ale eskalowałoby to komedię. Albo mógł rozpoznać sztuczność serialu i przeciwstawić się temu, narzucając „Czy on, czy nie?” komiczne napięcie, gdy czekaliśmy na jego nieuchronne odkrycie.
Zamiast tego Ronald robi absolutnie najgorszą możliwą rzecz dla takiego programu: okazuje się, że jest nieszkodliwie przyzwoity. Nie jest sprawiedliwy, odważny i pryncypialny, ani nie jest w błędzie w żaden sposób, który dałby serialowi okazję do Paula T. Goldmana-zawstydzanie stylem. Jest po prostu… w porządku. Jest przyjazny i miły dla ludzi, rozumie ich wyreżyserowane dziwactwa i ogólnie jest zainteresowany uczestnictwem w tym procesie. Jest sympatyczny, ale parafrazując Rudyarda Kiplinga, jeśli potrafisz po prostu uśmiechać się i kiwać głową, podczas gdy inni wokół ciebie tracą swoją, to będziesz strasznie nudną postacią telewizyjną, mój synu.
Ronald nie jest czarną dziurą w centrum serialu, który ma dotyczyć jego reakcji na rzeczy, ale jest bardzo beżową dziurą. To ulga, że żarty tutaj nie są kosztem Ronalda. Ale naprawdę zastanawiam się, jak producenci byli przygotowani, by go obrać za cel, gdyby wykazywał jakiekolwiek cechy, które usprawiedliwiałyby kpiny, i dlaczego nie mieli lepszego celu, do którego mogliby się zwrócić. Istnieją żarty na temat procesu jury, które wykraczają poza: „Czy codzienne zamówienia na lunch nie są trudne?” lub „Czasami animacje rekonstrukcyjne są głupie”, ale Obowiązek ławy przysięgłych nie wie, co to za żarty.
To pozostawia różnych aktorów raczej gorączkowo inscenizujących sitcom wokół faceta, który jest po prostu zadowolony, że tam jest, nawet po 17 dniach sekwestracji, i to desperacja sprawia, że format ma bardzo mało sensu. Aktorzy wykonują swoje segmenty gadających głów jako postacie, a nie jako aktorzy, i nadal robią komiksy, nawet gdy Ronald nie jest obecny lub niekoniecznie zwraca uwagę, do tego stopnia, że Ronald w końcu prawie nic nie dodaje do pokaz. Staje się mniej zabawną wersją mockumentary NBC Próba i błądtylko z głównym bohaterem, dla którego nikt nie zadał sobie trudu napisania materiału.
Żeby było jasne, kilka fragmentów wykonywanych przez zdolną obsadę jest absolutnie zabawnych, głównie w odniesieniu do Marsdena, który zawsze był wyjątkowym aktorem komiksowym i szczęśliwie fałszuje swój poziom sławy i uprawnień. Ale gdybyś nie wiedział lepiej, pomyślałbyś, że był gwiazdą Obowiązek ławy przysięgłychktórym absolutnie nie jest i nie powinien być.
W przeciwnym razie równowaga serialu przesuwa się w stronę aktorów, którzy najbardziej naciskają na śmiech, ponieważ to oni najbardziej naciskają na reakcję Ronalda. To z kolei sprawia, że trudniej jest w pełni zrozumieć, dlaczego Ronald jest tak niewytłumaczalnie i niefilmowo chłodny. Mimo to chichotali mi Mekhi Leeper, David Brown i Edy Modica.
Rozmyty, nieostry charakter komedii w Obowiązek ławy przysięgłych pozostawia ją bez celu, celu i, niestety, bez kierunku. Seria rozwija się do ósmego odcinka, w którym czuje się odpowiedzialny za „rozstrzygnięcie”, ale jest to jedna chwila po drugiej: „Tak, to nie jest rozwiązanie, do którego budowano serial, to tylko koniec”. Trudno winić producentów Obowiązek ławy przysięgłych za to, że nie byli w stanie ocalić serialu od ich zbyt miłego głównego bohatera, a jeszcze trudniej winić Ronalda za to, że był zbyt miły. Obowiązek ławy przysięgłych to zły program z łagodnych powodów.
Źródło: https://www.hollywoodreporter.com/tv/tv-reviews/jury-duty-review-james-marsden-freevee-reality-comedy-1235368168/