Premiera Marvela „Echo” na Disney+
Wszystkie 5 odcinków „Echo” zostanie wydanych razem
Marvel Studios ogłasza, że seria Echo ukaże się dzień wcześniej niż planowano, czyli 9 stycznia. Serial będzie miał także premierę w Disney+ i Hulu o 18:00 czasu polskiego i 21:00 czasu wschodniego. Echo pozna mroczną i brutalną historię, otrzyma ocenę TV-MA i będzie oznaczać powrót Vincenta D'Onofrio w roli Wilsona Fiska i Charliego Coxa w roli Matta Murdocka. Echo będzie pierwszym tytułem wydanym pod nowym szyldem Marvel Studios Spotlight, skupiającym się na historiach opartych na postaciach.
Wielkie zdjęcie
Marvel Studios właśnie ogłosiło, że seria Echo ukaże się dzień wcześniej niż oczekiwano, czyli 9 stycznia. Serial będzie miał także premierę w Disney+ i Hulu o 18:00 czasu polskiego i 21:00 czasu wschodniego. Echo widzi, jak Alaqua Cox ponownie wciela się w swoją przełomową rolę Mayi Lopez z serialu Hawkeye. Maya wraca do domu, aby skonfrontować się ze swoją przeszłością, aby móc ruszyć dalej i odkryć prawdziwe znaczenie rodziny. Vincent D'Onofrio i Charlie Cox powrócą w swoich rolach Wilsona Fiska (znanego również jako Kingpin) i Matta Murdocka (znanego również jako Daredevil).
Echo będzie pierwszym serialem wyprodukowanym przez Marvela, który otrzyma ocenę TV-MA od TV Parental Guidelines, ponieważ serial będzie przedstawiał mroczniejszą i bardziej brutalną historię niż jakikolwiek inny serial Marvela wyprodukowany przez Disneya. Reżyser Echo, Sydney Freeland, omawia takie podejście do serialu, wyjaśniając: „Po Hawkeye Maya jest złoczyńcą, więc pod względem tonalnym chcieliśmy na tym oprzeć”. Przyznaje, że poprzednie seriale Marvela o superbohaterach wyprodukowane przez Netflix, takie jak Daredevil i The Punisher, przyjęły podobny ton, wyrażając swoją „miłość” do tego podejścia i tego, jak przyczyniło się ono do „[dicter] ton”.
Co to jest baner Marvel Spotlight?
Baner Spotlight skupiał się na historiach opartych na postaciach, które są bardziej realistyczne i mroczniejsze w szerszym kontekście kosmicznego multiwersu, jakim jest Marvel Cinematic Universe (MCU). Zamiast skupiać się na tym, by każda historia skupiała się na ocaleniu Ziemi, wszechświata, a nawet wieloświata, stawka jest znacznie bliżej domu, a osobiste historie postaci po prostu próbują sobie poradzić. Jest to coś, co według Brada Winterbauma, szefa transmisji strumieniowej w Marvel Studios wniesie odświeżające i bardziej realistyczne podejście do historii, których akcja rozgrywa się „na poziomie sąsiedztwa”, a nie bitew kosmicznych.
Termin „Spotlight” jest hołdem dla serii komiksów o tym samym tytule, która zadebiutowała w 1971 roku. Seria umożliwiła wydawcom stworzenie nowych postaci, które niekoniecznie musiały spełniać obce standardy, których przestrzegała większość postaci w komiksach. To wtedy wprowadzono i rozwinięto postacie takie jak Ghost Rider i Werewolf by Night. Marvel Studios powraca do swoich korzeni ze sztandarem Spotlight, próbując pokonać zmęczenie superbohaterami, które nęka nowsze tytuły MCU. A po pozytywnych recenzjach zwiastuna Echo widać, że ten serial to dobry film na rozpoczęcie projektu.
Źródło: collider.com