Podsumowanie finału Chicago Fire: To miało być — Plus, Is [Spoiler] Gonera?!

Podsumowanie finału Chicago Fire: To miało być — Plus, Is [Spoiler] Gonera?!

To nie byłoby Chicagowski pożar finał sezonu bez romantycznej deklaracji i klifu na śmierć i życie, a środowy odcinek więcej niż dostarczony na obu tych frontach.

Stella mówi Violet i Brettowi, że rozmawiała z Severide, ale ich rozmowa nie była uspokajająca. Według niej Severide powiedział, że koncert ATF pojawił się zbyt nagle, by powiadomić o tym Stellę, ale upierał się, że to nic wielkiego. Dla Stelli wszystko, co powiedział Severide, było bardzo niejasne, łącznie z tym, jak nowa praca wpływa na jego powrót do domu.

Rozmowa tak bardzo zaniepokoiła Stellę, że udaje się do komendanta Bodena i prosi go, by opowiedział jej o ojcu Severide’a, Bennym. Boden opisuje Papę Severide’a jako wędrowca, który sprawiał ludziom, których kocha, ból. Poza tym Stella nie może wyrzucić z głowy słów mamy Severide o tym, że Severide ma zostać jego ojcem, a to nie jest mężczyzna, którego można poślubić.

Na szczęście – czy niestety? — Stelli pojawia się większy problem, chwilowo odrywający ją od domowych dramatów. Niezwykle niszczycielska kula znaleziona podczas jej wezwania ratunkowego sugeruje, że w Chicago może istnieć wewnętrzne zagrożenie terrorystyczne, potwierdza Casey przed powrotem do Wietrznego Miasta.

Tym razem Casey ostrzega Bretta, że ​​przyjedzie, a kiedy ten pojawia się w remizie, Brett przekazuje jej wiadomość, że próbuje adoptować dziecko. Pyta, czy Dylan jest w to zamieszany — Sylvie wyjaśnia, że ​​go wspiera, ale nie — a Casey mówi, że cieszy się z jej szczęścia. Łączy nawet siły z Violet, Stellą i Mouchem, aby złożyć wizytę biologicznej matce dziecka, Amber, aby porozmawiać z „najbardziej niesamowitą, troskliwą osobą, jaką znam”.

Jednak Dylan nie zgadza się na plan dotyczący dziecka, jak myśli Brett. Zrywa z nią, wyjaśniając, że są w naprawdę różnych miejscach w swoim życiu i jest oczywiste, że nie skończyła z Casey. Na szczęście dla niej, Casey też nie jest ponad nią. Po usłyszeniu, że Amber zgodziła się na adopcję, Casey pojawia się w mieszkaniu Bretta i mówi, że kupił jej coś półtora roku temu, co chce jej dać, zanim wróci do Portland. Potem klęka na jedno kolano i wyciąga pierścionek z brylantem.

„Sylvie Brett, mieliśmy być. Czy uczynisz mnie i trójkę dzieci najszczęśliwszą rodziną na świecie? Wyjdziesz za mnie?” pyta, gdy odcinek staje się czarny na oszołomionej twarzy Sylvie.

Chicagowski strażak Jake LockettJeśli chodzi o związek Stelli, postanawia wziąć kilka zmian, aby pojechać po męża i sprowadzić go z powrotem do Chicago. Carver nie wygląda na zbyt uszczęśliwionego słysząc to, prawda? Być może powinien skupić swoją uwagę gdzie indziej, ponieważ Violet jest zdecydowanie spragniona, sprawdzając go pod prysznicem.

Pamiętasz to wewnętrzne zagrożenie terrorystyczne? Remiza zostaje ostrzelana przez snajpera z elektrowni. Casey ściga strzelca wbrew sprzeciwom Bodena — „Z całym szacunkiem, nie odpowiadam już przed tobą” — mówi Casey zwinnym ruchem — iz pomocą Stelli, Carvera i Gallo powstrzymują snajpera. Ale szkoda została wyrządzona: Mouch zostaje ranny podczas strzelaniny i zaczyna wykrwawiać się i kodować w szpitalu.

Fani #OneChicago, oceń zakończenie sezonu poniżej, a następnie podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach!


Źródło: https://tvline.com/2023/05/24/chicago-fire-recap-season-11-finale-casey-proposes-brett-mouch-dead/

Avatar photo

Sylvain Métral

J'adore les séries télévisées et les films. Fan de séries des années 80 au départ et toujours accroc aux séries modernes, ce site est un rêve devenu réalité pour partager ma passion avec les autres. Je travaille sur ce site pour en faire la meilleure ressource de séries télévisées sur le web. Si vous souhaitez contribuer, veuillez me contacter et nous pourrons discuter de la manière dont vous pouvez aider.