Netflix bije kwartalny rekord dzięki pomocy rywali
Records dla Netfliksa: konkurencja jej się opłaca
Ogromne zyski nowych abonentów
Netflix właśnie dodał w ostatnim kwartale 13,1 miliona subskrybentów, czyli znacznie więcej, niż oczekiwał Netflix, a nawet Wall Street. To rekordowy kwartał dla usługi streamingowej. Jak to się stało ? W swoim liście do akcjonariuszy Netflix wymienia wiele powodów swojego sukcesu, do których zaliczają się oczywiście seriale i filmy, które sam tworzy.
Konkurencyjne firmy również sprzedają Netflixowi
Główny powód sukcesu Netfliksa w zeszłym roku ma znacznie więcej wspólnego z konkurencją Netflixa: to oni ponownie zaczęli sprzedawać Netflixowi swoje filmy i programy telewizyjne, wkrótce potem nalegając, aby zatrzymali te programy dla siebie. I okazuje się, że ludzie uwielbiają oglądać na Netfliksie seriale produkowane przez inne sieci i studia. Przypomina to początki transmisji strumieniowej w serwisie Netflix, kiedy stare odcinki programów takich jak „Breaking Bad” cieszyły się w serwisie Netflix ogromną rzeszą odbiorców, nawet gdy nowe odcinki były udostępniane u konkurentów, takich jak AMC. Obecnie oznacza to programy takie jak „Suits”, które miały dość zwyczajną emisję na kanale Comcast w USA, ale w tym roku stały się ogromnym hitem w serwisie Netflix. Netflix wspomniał również, że inne seriale, w tym „The Super Mario Bros.” (własność Comcast i Nintendo) oraz „Young Sheldon” (własność Warner Bros. Discovery) były największymi hitami ostatniego kwartału. Tendencja ta prawdopodobnie się utrzyma, ponieważ coraz więcej konkurentów Netflix zdecyduje, że woleliby teraz zarabiać pieniądze, udzielając Netflixowi licencji na niektóre ze swoich najlepszych seriali (a także programy, których jeszcze nie masz). Nigdy o tym nie słyszałem). Czas pokaże, czy zaszkodzi to długoterminowym perspektywom konkurentów, ale wydaje się, że prawie wszyscy doszli do wniosku, że aby przetrwać w dłuższej perspektywie, potrzebują krótkoterminowej gotówki.
Do serwisu Netflix dodano wiele konkurencyjnych treści
Obecnie na platformie Netflix można na przykład oglądać wiele najbardziej znanych filmów i najpopularniejszych programów WBD. Podobnie jak „Diuna”, „Batman”, „Ballers” i „Kompania braci”. Tymczasem pierwsze dwa sezony „Yellowstone”, serii, która praktycznie utrzymuje Paramount na rynku, znajdują się obecnie wśród dziesięciu najlepszych programów telewizyjnych w serwisie Netflix. Wkrótce w serwisie Netflix: programy Disneya, w tym „Lost” i „Grey's Anatomy”. Jak zapewne pamiętacie, Disney był pierwszą dużą firmą medialną, która ogłosiła, że przestanie sprzedawać wszystkie swoje najpopularniejsze programy Netfliksowi i zamiast tego wykorzysta je do napędzania własnych działań w zakresie transmisji strumieniowej. Ale to było w czasie, gdy Wall Street nie przejmowała się zbytnio strumieniowymi zyskami. Teraz tak się dzieje, więc konkurenci Netflixa muszą pogodzić się z faktem, że wzmacniają swojego największego rywala.
Źródło: www.businessinsider.com