Netflix anuluje hit fantasy Shadow and Bone
Netflix anuluje Shadow and Bone: upadek serii
Fani serialu Netflix Shadow and Bone są w żałobie. Adaptacja powieści fantasy Leigha Bardugo, opracowana przez Erica Heisserera, została anulowana po dwóch sezonach, które cieszyły się dużym zainteresowaniem pełnych entuzjazmu widzów. Jednak to anulowanie nie jest odosobnionym przypadkiem, ponieważ Netflix ogłosił dziś wiele innych anulowań.
Oprócz Shadow and Bone, który miał dwa sezony, inne seriale również zostały anulowane już po jednym sezonie. Są to animowane komedie dla dorosłych Agent Elvis, Farzar i Kapitan Fall, a także komediodramat Glamorous.
Odwołania te mają miejsce po zakończeniu strajku SAG-AFTRA i wpisują się w ogólny trend w branży. Sieci i platformy oceniają skutki wstrzymania produkcji na siedem miesięcy z powodu strajku. Opóźnienia w produkcji zmusiły platformy do przeglądu harmonogramów wydań, co ma konsekwencje dla przyszłych programów.
W konkretnym przypadku Shadow and Bone wykonanie wydanego w marcu tego roku drugiego sezonu nie spełniło oczekiwań, jakie stwarzał pierwszy sezon. Pomimo pięciu tygodni w cotygodniowym Top 10 anglojęzycznych seriali, serial nigdy nie osiągnął pierwszego miejsca. Elementy te, w połączeniu z potencjalnym opóźnieniem sezonu 3, prawdopodobnie odegrały rolę w decyzji o niekontynuowaniu serialu.
Trend zwrotów do oceny
Decyzja Netflixa o nieprzedłużaniu umowy Shadow and Bone podkreśla większy trend w branży rozrywkowej. Platformy streamingowe ponownie oceniają, jak będą wyglądać ich przyszłe programy ze względu na opóźnienia w produkcji i zmieniające się oczekiwania widzów.
Jednak nie wszystkie wiadomości są negatywne, ponieważ inne seriale Netflix, takie jak One Piece i Castlevania: Nocturne, ogłosiły niedawno prace nad drugim sezonem.
Jeśli chcesz przeczytać więcej najświeższych wiadomości z io9, zapoznaj się z naszymi artykułami na temat nadchodzących premier Marvela, Star Wars i Star Trek, przyszłości DC Universe w filmie i telewizji oraz wszystkiego, co musisz wiedzieć o przyszłość Doktora Who.
Źródło: gizmodo.com