Kobieta pozywa Netflix na 170 milionów dolarów za hitowy serial „Baby Reindeer”
Kobieta pozywa Netflixa na 170 milionów dolarów
Kobieta, która przedstawiła się jako inspiracja dla postaci Marthy Scott z przebojowego serialu Netflix „Baby Reindeer”, złożyła pozew na sumę 170 milionów dolarów przeciwko gigantowi streamingu.
W skardze złożonej w czwartek do Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Centralnego Okręgu Kalifornii Fiona Harvey oskarżyła Netflix o zniesławienie, umyślne wywołanie niepokoju emocjonalnego, zaniedbanie, rażące zaniedbanie oraz naruszenie jej prawa do wizerunku.
Zarzuty skarżącego
Harvey publicznie przedstawiła się jako inspiracja serialu, ale zaprzeczyła, jakoby była prześladowcą, a także postawiła zarzuty, że wysłała Gaddowi 41 000 e-maili, setki wiadomości głosowych i 106 listów.
Zarzuty wobec Netfliksa
W skardze, w której Netfliks jest oskarżonym, stwierdza się: „Kłamstwa, które oskarżeni opowiadali na temat Harveya ponad 50 milionom ludzi na całym świecie, obejmują to, że Harvey jest prześladowcą dwukrotnie skazanym na pięć lat więzienia oraz że Harvey dopuścił się napaści na tle seksualnym na Gadda. Oskarżeni opowiadali te kłamstwa i nigdy nie przestali, bo to była lepsza historia niż prawda, a na najlepszych historiach zarabiano”.
Harvey domaga się co najmniej 50 milionów dolarów rzeczywistego odszkodowania, co najmniej 50 milionów dolarów odszkodowania za „udręki psychiczne, utratę przyjemności i utratę aktywności”, co najmniej 50 milionów dolarów za „całe zyski z „Małego renifera””, a także 20 milionów dolarów odszkodowania karnego.
Reakcja Netflixa
The Guardian skontaktował się z Netfliksem w celu uzyskania komentarza, ale nie otrzymał jeszcze odpowiedzi.
W tym tygodniu Baby Reindeer zdobył kilka nagród na ceremonii rozdania nagród Gotham TV Awards w Nowym Jorku i oczekuje się, że będzie głównym bohaterem lipcowych nominacji do nagrody Emmy. Serial w pierwszym miesiącu wyświetlania na platformie przyciągnął ponad 60 milionów widzów i oczekuje się, że stanie się jednym z 10 najpopularniejszych seriali Netflix.
Źródło: www.theguardian.com