Jon Stewart kończy swój program w Apple TV z powodu twórczych nieporozumień

Jon Stewart kończy swój program w Apple TV z powodu twórczych nieporozumień

„Problem z Jonem Stewartem” został anulowany po dwóch sezonach na Apple TV

Zamknięcie z powodu różnic twórczych

The Problem With Jon Stewart, słynny program telewizyjny na Apple TV z tytułowym gospodarzem, nie powróci z trzecim sezonem na platformie streamingowej.

Problem serialu wydaje się polegać na tym, że Stewart chciał w nadchodzących odcinkach zgłębić kontrowersyjne tematy, takie jak Chiny i sztuczna inteligencja. Według „New York Times” w ubiegły czwartek Stewart poinformował zespół produkcyjny serialu, że serial nie zostanie wznowiony ze względu na różnice twórcze między nim a kierownictwem Apple.

Z raportu wynika, że ​​Stewart podobno powiedział członkom zespołu, że potencjalne transmisje na temat Chin i sztucznej inteligencji „powodują zaniepokojenie wśród kadry kierowniczej Apple”.

Względy finansowe i polityczne

Firma produkcyjna Stewarta, Busboy Productions z siedzibą w Nowym Jorku, nie odpowiedziała na prośbę o komentarz. Apple również nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

Około 20% przychodów Apple w 2022 r. pochodziło z Chin, zatem istnieje wyraźna zachęta finansowa, aby nie denerwować chińskich władz.

Firma z Cupertino była krytykowana za schlebianie Komunistycznej Partii Chin, ograniczanie komunikacji protestujących przeciwko demokracji poprzez zmiany systemów operacyjnych, usuwanie aplikacji VPN i innego kodu z App Store w Chinach oraz powierzanie zarządzania usługą iCloud dla chińskich użytkowników lokalna firma Guizhou-Cloud Big Data Industry Development Co., Ltd.

W zeszłym roku grupa zajmująca się wolnością słowa GreatFire opublikowała raport zatytułowany „Apple Censorship Project”, w którym oskarża Apple o cenzurowanie aplikacji w Hongkongu i Rosji w celu utrzymania dostępu do rynku.

Kompromis z władzami chińskimi

We wrześniu ubiegłego roku reporter CBS News, John Dickerson, zapytał dyrektora generalnego Apple Tima Cooka o środowisko biznesowe amerykańskich firm w Chinach po doniesieniach, że Chiny zakazały urzędnikom rządowym „użytkowania iPhone’ów”.

Cook odpowiedział: „Prowadzenie interesów w dowolnym obcym kraju wiąże się z pewnymi problemami, ponieważ obowiązują inne przepisy i regulacje niż te, do których jesteś przyzwyczajony w swoim kraju”.

Dodał również: „Ale mamy wielu użytkowników, którzy uwielbiają nasze produkty. Chcemy im służyć i zapewniać najlepsze doświadczenia użytkownika dzięki najlepszym produktom. I na tym właśnie się skupiamy. Z geopolitycznego punktu widzenia moim celem zawsze było zaangażowanie”.

Zapytany o uwagi amerykańskiej sekretarz handlu Giny Raimondo, że amerykańskie firmy donoszą, że Chiny stały się „nierentownym miejscem do inwestowania” z powodu kapryśnego egzekwowania prawa, Cook powiedział, że nie widział na to dowodów, być może z wyjątkiem raportów chińskiego rządu Zakaz iPhone’a, o którym nie miał pojęcia i któremu chińscy urzędnicy zaprzeczyli.

Ostatecznie Cook odwołał się do argumentu stosowanego przez wszystkie firmy, aby wyjaśnić, dlaczego ugięły się przed żądaniami autorytarnych władz, aby zachować dostęp do rynku: „Przestrzegamy prawa kraju, w którym się znajdujemy”.

Stała rzeczywistość dla globalnych firm technologicznych

Największe światowe firmy technologiczne borykają się z tym problemem od dziesięcioleci. Już w 2006 roku Google, Microsoft i Yahoo! naciskał na administrację Busha, aby uznała cenzurę za barierę handlową. Urzędnicy ds. handlu USA wnieśli tę samą skargę do Światowej Organizacji Handlu w 2007 r., ale z niewielkim skutkiem.

Kolejne podobne próby lobbingu, prowadzone przez Stowarzyszenie Przemysłu Komputerowego i Komunikacyjnego w 2009 r. oraz Google w 2010 r., niewiele wpłynęły na złagodzenie żądań Chin wobec amerykańskich firm.

W 2011 r. podczas przesłuchania w Kongresie zatytułowanego „Cenzura Internetu i mediów społecznościowych w Chinach: koszty ludzkie i konsekwencje biznesowe” przedstawiciel Chris Smith (ze stanu New Jersey) zauważył, że amerykańskie firmy pomogły Chinom w cenzurze.

Powiedział: „Sytuację jeszcze pogarsza fakt, że czasami są to firmy amerykańskie, a moi koledzy pamiętają, że zorganizowałem pierwsze z serii przesłuchań, podczas których przed naszą komisją stanęły Microsoft, Yahoo!, Cisco i Google.

„To była moja podkomisja praw człowieka. Podnieśli ręce i obiecali powiedzieć całą prawdę i tylko prawdę, a potem powiedzieli, że nie mogą nam powiedzieć, co cenzurują i nie powiedzą nam, w jaki sposób byli współwinni”.

Od tego czasu niewiele się zmieniło.

Źródło: www.theregister.com

Avatar photo

Sylvain Métral

J'adore les séries télévisées et les films. Fan de séries des années 80 au départ et toujours accroc aux séries modernes, ce site est un rêve devenu réalité pour partager ma passion avec les autres. Je travaille sur ce site pour en faire la meilleure ressource de séries télévisées sur le web. Si vous souhaitez contribuer, veuillez me contacter et nous pourrons discuter de la manière dont vous pouvez aider.