Jessie Buckley, Riz Ahmed i Jeremy Allen White w głównych rolach w filmie „Fingernails”
Paznokcie: Miłość przetestowana naukowo
Spotkanie Cate Blanchett i Christosa Nikou
W świecie kina większość reżyserów nie może pochwalić się odmową Cate Blanchett. Jeszcze rzadsi są początkujący twórcy europejscy, których artystyczny i niecodzienny pierwszy film, poetycka, surrealistyczna i poruszająca medytacja nad pamięcią i żałobą, raczej nie przyciągnął uwagi hollywoodzkiej rodziny królewskiej.
Jednak „Jabłka” greckiego reżysera Christosa Nikou zachwyciły widzów już po premierze w Wenecji w 2020 roku, gdzie Cate Blanchett przewodniczyła głównemu jury konkursu. Po oszołomieniu filmem, który miał być prezentowany na jesiennych festiwalach w Telluride i Toronto, Blanchett skontaktowała się z reżyserem w celu umówienia się na tête-à-tête na Lido.
Kiedy przeczytał wiadomość, Nikou nie mógł uwierzyć własnym oczom.
„Nie, to żart” – pamięta, pomyślał wtedy i dodał z zawstydzonym śmiechem, że rozważa całkowite opuszczenie spotkania. Jednak rozsądek Nikou w końcu wziął górę i kiedy Blanchett rzeczywiście przybył na śniadanie sam na sam, ledwie dotknęli rogalików.
„Spotkaliśmy się i rozmawialiśmy przez godzinę, dwie” – powiedział Nikou w rozmowie z Variety ze swojego domu w Atenach. „Uświadomiliśmy sobie, jak bardzo dzielimy tę samą pasję do kina. Podczas rozmowy Blanchett otwarcie zapytała, czy mogłaby zagrać w kolejnym filmie reżysera. Niko zawahał się. „W tym filmie nie ma dla ciebie roli” – musiał przyznać. Ale Blanchett – stwierdził – nalegał: „Czy mogę to wyprodukować? »
Trzy lata później, po tym jak aktorka zgodziła się wyprodukować „Jabłka” oraz nadzorować jego premierę i kampanię oscarową dla najlepszego filmu międzynarodowego, drugi film Nikou, wyprodukowany przez Blanchett „Fingernails”, jej mąż Andrew Upton i Coco Francini za pośrednictwem swojego banera Dirty Films, jako a także Lucas Wiesendanger z FilmNation Entertainment mają zadebiutować. Zaprezentowany w Telluride przed pokazem na Festiwalu Filmowym w Toronto film z gwiazdorską obsadą trafi do kin i Apple TV+ 3 listopada.
Alternatywna rzeczywistość, w której miłość można przetestować naukowo
Dzięki obsadzie, na czele której stoją najgorętsze talenty dzisiejszych czasów, Jessie Buckley, Riz Ahmed i Jeremy Allen White, „Fingernails” przedstawia alternatywną rzeczywistość osadzoną w niezbyt odległej analogowej przeszłości, gdzie najnowocześniejsza maszyna może dokładnie określić, czy para jest zakochany. Urządzenie, które wygląda raczej jak kuchenka mikrofalowa pierwszej generacji, a nie fantazyjny element zaawansowanej technologii, zapewnia rezultaty po zbadaniu makijażu paznokci badanych, które badacze wyrwali w Instytucie Miłości, gdzie rozgrywa się duża część filmu.
Na zmianę ciepły, ironiczny, niecodzienny, czuły i niezwykle szczery „Fingernails” to próba Nikou zrozumienia, „jak trudno jest się zakochać, jak miłość się zmieniła…[et] jak inaczej doświadczamy miłości” w dobie telefonów komórkowych i aplikacji randkowych. Przekonane zapewnieniami wynalazcy maszyny i założyciela instytutu, granego przez Luke’a Wilsona, pary poddające się testowi są nie mniej skłonne ugiąć się przed jego naukowymi pewnikami niż desperackie nadzieje, które pokładają ufność w nieprzejrzystych algorytmach, które zdają się definiować parametry miłości w naszym współczesnym świecie.
„Fingernails” porusza te same kwestie, co odważny i zaskakujący debiutancki film Nikou. „Jabłka”, wydane w proroczy i niesamowity sposób pierwszego lata pandemii koronaawirusa, również rozgrywają się w świecie podobnym do naszego – bez telefonów komórkowych i innych nowoczesnych gadżetów – a także podczas tajemniczej pandemii, która powoduje powszechną amnezję. To także była próba Nikou zrozumienia wpływu technologii na sposób, w jaki żyjemy, kochamy i przeżywamy żałobę, podczas gdy reżyser kwestionuje podstawowe cechy, które czynią nas ludźmi i gubią się w tym procesie. Era cyfrowa.
Napisany wspólnie przez Nikou, Sama Steinera i Stavrosa Raptisa i ożywiony przez autora zdjęć do serii „Euphoria”, Marcella Réva, „Fingernails” podejmuje delikatne wyzwanie przedstawienia „alternatywnej rzeczywistości [qui] oba wydają się mieć podstawy” – twierdzi Nikou.
Reżyser będący pod wpływem Charliego Kaufmana
Reżyser, który wymienia Charliego Kaufmana jako osobę, która miała na niego największy wpływ, a „The Truman Show” określa jako „najlepszy film, jaki kiedykolwiek powstał”, twierdzi, że pociągają go filmy, które „tworzą równoległy świat, ale nie starają się robić tego w sposób futurystyczny…[et] odległy”. Zamiast tego chce, aby jego kinowe uniwersum było „ugruntowane i ciepłe”, przypominało naszą rzeczywistość, co umożliwiłoby mu „komentowanie naszego społeczeństwa i opowiadanie o naszej rzeczywistości” w dziwaczny i nieoczekiwany sposób.
Strzelanie z większym budżetem
„Paznokcie” to pierwszy anglojęzyczny film fabularny reżysera, a także jego pierwsza współpraca ze znanymi osobistościami. Mimo to twierdzi, że czuł „dokładnie to samo”, kiedy przybył na plan z Buckleyem, Ahmedem, Whitem i resztą gwiazdorskiej obsady. „Od razu zrozumieliśmy, że mówimy tym samym językiem” – mówi. „Wszyscy jesteśmy tam z tą samą pasją, kręceniem filmu. »
Nie oznacza to, że w przypadku Nikou nie było zauważalnej różnicy: dzięki wsparciu technologicznego giganta Apple „Fingernails” miał znacznie większy budżet niż jego skromniejszy, skromniejszy grecki debiut, złożony z drobiazgów. Podczas gdy ekipa „Apples” liczyła około 20 osób – z których większość stanowili długoletni współpracownicy i przyjaciele reżysera – zdjęcia do zdjęć odbywały się w Toronto i Hamilton w Ontario, gdzie kręcono większość „Fingernails”. około stu osób. Oznaczało to, że Nikou w swoim debiucie fabularnym mógł „robić rzeczy, których ja nie mogłem zrobić”. „W filmie „Apples” powstało wiele statycznych ujęć, ponieważ nie mogliśmy poruszyć kamerą” – śmieje się. „Nie mieliśmy przyczepności. Nie mieliśmy żadnego sprzętu. To było o wiele bardziej partyzanckie. »
Reżyser pozostaje powściągliwy w kwestii swoich najbliższych planów, choć potwierdza, że pracuje nad dwoma scenariuszami: filmem, którego akcja rozgrywa się w latach 90. o filmowych kaskaderskich deblach oraz musicalem. „Fingernails” zostanie pokazany 12 września w ramach specjalnej prezentacji na Festiwalu Filmowym w Toronto, a jego premiera odbędzie się wyłącznie w wybranych kinach 27 października.
Źródło: odmiana.com