„Gum Gum” Luffy’ego ożywa w serialu aktorskim One Piece na platformie Netflix.

Tworzenie aktorskiej adaptacji ukochanej serii anime jest zawsze trudne. Oprócz wyzwań narracyjnych i tonalnych nieodłącznie związanych z adaptacją popularnej historii z jednego medium na drugie, pojawia się również pytanie, w jaki sposób serial aktorski powinien odtwarzać charakterystyczne cechy kreskówek charakterystyczne dla animacji. W przypadku Scotta Ramseya i Victora Scalise, odpowiedzialnych za efekty wizualne serialu akcji na żywo w serwisie Netflix opartego na przygodowej mandze fantasy One Piece autorstwa Eiichiro Ody, pytanie to pojawiło się w postaci bohatera serialu, Monkeya D. Luffy’ego i jego elastycznej gumy „Gum”. Moce gumy. Elastyczne moce Luffy’ego są tak samo nierozerwalnie związane z One Piece, jak Kamehameha Goku z Dragon Ball. Po pożarciu tajemniczego Diabelskiego Owocu Gum-Gum w wyniku niespodziewanego młodzieńczego głodu, Luffy zostaje przeklęty niezwykłą zdolnością do rozciągania i deformowania swojego ciała jak guma, za cenę śmiertelnej podatności na wszelkiego rodzaju uszkodzenia, czyli wodę. Te moce otwierają świat możliwości ekspresji zarówno w mandze Ody, jak i jej długoletniej adaptacji anime, ale stanowią poważną przeszkodę w tłumaczeniu uniwersum One Piece na telewizję na żywo. „To nie jest tak, że może po prostu myśleć i [ses pouvoirs en caoutchouc] miały się ujawnić” – Scalise powiedział Polygon o procesie konceptualizacji mocy Luffy’ego na ekranie. „On nie tylko potrafi robić rzeczy bez pewnego ruchu i bezwładności, która powoduje, że jego części ciała się poruszają. „Przeszliśmy przez wiele etapów, jeśli chodzi o opracowanie wyglądu, ponieważ pierwszy pomysł był taki: nie chcieliśmy, żeby za bardzo przypominał innych elastycznych superbohaterów. A my chcieliśmy to utrzymać szybko.” Obserwowanie elastycznych zdolności bojowych Luffy’ego w serialu na żywo to prawdziwa gratka i jeden z najbardziej imponujących wyczynów efektów wizualnych w całej serii. Niezależnie od tego, czy wymachuje nogą niczym ogromny tyczka, by powalić grupę marynarzy, czy też jest ciągnięty w kilku różnych kierunkach niczym Rozciągnięty Armstrong podczas tortur przez Klauna Buggy’ego, obserwowanie, jak Luffy’emu ożywają zdolności Gum Gum, jest zawsze przyjemnością, nigdy popadanie w groteskowy horror ciała lub dziwną nieprawdopodobność. Jedna z najbardziej kultowych sekwencji, w których Luffy używa swojego słynnego „Gum Gum Pistol”, przesadnego ciosu godnego Looney Tunes, aby zrzucić złośliwego pirata Alvidę z łodzi w pierwszym odcinku serialu, okazała się nawiązaniem do którego wszyscy porównywano kolejne sceny mocy Luffy’ego. Ostateczny wygląd sekwencji zajął ponad rok. „To przeszło [les producteurs] Stevena Maedy i Matta Owensa, aż po Netflix i samego pana Odę” – Ramsey powiedział Polygon. „Po prostu zajęło dużo czasu, aby uzyskać odpowiedni wygląd rozwoju”. Jednym z najbardziej instrumentalnych elementów ukazywania mocy Gum Guma Luffy’ego w akcji na żywo był fizyczny występ Iñaki Godoya, który gra Kapitana Piratów Słomianego Kapelusza w serialu Netflix. „To prawdziwy profesjonalista” – Ramsey mówi o swoim doświadczeniu w pracy z Godoyem na planie. „Ma dopiero 18 lat, ale zachowuje się, jakby miał 35. I prawdopodobnie jest jednym z najmilszych facetów, z jakimi będziesz pracować”. Występ Godoya w roli Luffy’ego doskonale oddaje młodzieńczą radość i nieustraszoną determinację młodego nastolatka rzucającego się prosto w niebezpieczny i egzotyczny świat piractwa, aby spełnić swoje życiowe marzenie. Adaptacja One Piece wyprodukowana przez Netflix pokonała wiele wyzwań na swojej drodze do ekranów telewizyjnych, w tym znalazła odpowiedniego aktora, który ożywiłby gumowe akrobacje Luffy’ego. Ale podobnie jak Luffy, który puchł, by oddać kulę armatnią, adaptacja One Piece Netflixa stanęła na wysokości zadania. I sprawiła, że było to dziwne i fajne.
Źródło: www.polygon.com