Duński przemysł zajmuje się rasizmem strukturalnym, brakiem różnorodności w filmach, serialach telewizyjnych – różnorodność
Dania wreszcie zaczęła zajmować się brakiem różnorodności w lokalnych filmach i serialach telewizyjnych. Z daleka kraj ten jest uosobieniem liberalizmu i jest ojczyzną prowokacyjnych filmowców, takich jak Lars von Trier, oraz nowej fali reżyserów o zagranicznych korzeniach, takich jak Ali Abassi („Święty pająk”) i Milad Alami („Czarujący”).
Ale z bliska ten nordycki kraj przesuwa się na skrajną prawicę i uchwala najsurowsze w Europie przepisy antyimigracyjne, zmuszając lokalną społeczność filmową do reakcji. Alarm został niedawno podniesiony przez A Bigger Picture, grupę rzeczników prowadzoną przez kobiety, na czele której stoją Laura Allen Müller („Borgen”), Sandra Yi Sencindiver („Koło czasu”), Malaika B. Mosendane („Wybrani”), Siir Tilif („Fatal Crossing”) i Dorcas Joanna Hansen („Elvira”).
Oprócz artykułów prasowych i występów w programach telewizyjnych, kampania wywołała najżywsze reakcje, gdy oznaczono całkowicie białych aktorów trzech głośnych duńskich produkcji, w tym serialu „Królestwo” Von Triera. Aby to podkreślić, organizacja usunęła białych aktorów z tych plakatów i zastąpiła ich aktorami z różnych środowisk.
Kampania odbiła się tak szerokim echem, że A Bigger Picture był w stanie pozyskać wsparcie dziesiątek filmowców, producentów i organizacji filmowych. Zapewnił spotkania z Duńskim Instytutem Filmowym, który jest głównym źródłem finansowania lokalnych filmów, a także studiami SF i cechami aktorów, reżyserów, producentów i scenarzystów. I chociaż Von trier odrzucił kampanię, mówiąc lokalnej gazecie Berlingske, że „każda forma cenzury lub kwot jest ograniczeniem wolności słowa, a tym samym ostatecznie prowadzi do faszyzmu”, jego trzej partnerzy produkcyjni w Zentropa, w tym Louise Vesth i Sisse Graum Jørgensen, skontaktował się z A Bigger Picture w celu omówienia.
„Byliśmy zaskoczeni, ponieważ myśleliśmy, że naprawdę wkurzymy wiele osób, ale otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii” — mówi Sencindiver. „Byliśmy bardzo szczęśliwi, gdy dowiedzieliśmy się, że trzej producenci Zentropy byli zainteresowani i ciekawi tego, co mamy do powiedzenia, i otworzyli swoje drzwi, aby poznać nasze spojrzenie na bariery i problemy w branży”.
Müller mówi, że byli również „zaskoczeni, słysząc, że ludzie u władzy nie zdają sobie sprawy z tego, jakiego rodzaju dyskryminacji doświadczamy”. Mówi, że to „symptomatyczne, jak wszyscy na stanowiskach władzy zareagowali na naszą kampanię. Reagują na to tak, jakby to był nowy problem, co jest dość dziwne, ponieważ tak wiele osób w branży było sfrustrowanych – kobiety powyżej 45 roku życia, osoby niepełnosprawne, osoby o płynnej tożsamości płciowej lub innej orientacji seksualnej lub osoby o innym rasy niż biała”.
Sencindiver mówi, że jej zdaniem w innych krajach nordyckich jest więcej różnorodności. „Chociaż Szwecja i Dania są sąsiadami, mają bardzo różne opinie – Dania lubi uważać się za niegrzecznego młodszego brata, podczas gdy Szwedzi są znani z politycznej poprawności” – wyjaśnia.
„W Danii poprawność polityczna jest uważana za rzecz nudną. Więc nie waż się mówić otwarcie” – mówi Müller.
Lene Børglum, wiodąca duńska producentka, która ma na swoim koncie między innymi „Tylko Bóg wybacza” i „Copenhagen Cowboy” Nicolasa Windinga Refna, powiedziała, że ma trudności z uzyskaniem finansowania projektów z różnorodną obsadą, głównie z powodu faktu, że „projekty są oceniane na podstawie obsady i trudno jest znaleźć utalentowanych, zróżnicowanych aktorów, którzy wcześniej grali w odnoszących sukcesy filmach”.
W końcu uzyskała wsparcie dla rozwoju nowego filmu fabularnego z afrykańską obsadą (na zdjęciu powyżej z ekipą), którego akcja toczy się w Kopenhadze. Projekt wyreżyseruje duńsko-karaibski filmowiec Mike Spooner. „Opowiada o doświadczeniach afrykańskich imigrantów, którzy przyjeżdżają do Kopenhagi, a my zrobimy to przy bardzo małym budżecie”, mówi Børglum. Wskazuje, że jedną z przyczyn strukturalnego rasizmu, który ma miejsce w Danii, jest sposób, w jaki finansowanie jest zarezerwowane dla treści, w których udział biorą gwiazdy opłacalne przez banki i filmowcy. Producent mówi, że brak reprezentacji zaczyna się w szkołach filmowych i aktorskich, prowadząc do niedoboru aktorów i członków ekipy z różnych grup etnicznych. W swoim nadchodzącym projekcie Børglum mówi, że pracowała z reżyserem obsady i znalazła nieprofesjonalnych aktorów.
Producentka mówi, że widziała tylko jednego czarnoskórego reżysera wywodzącego się z duńskiej szkoły filmowej, Patricię Bbale Bandak, która wyreżyserowała program Diêma Camille’a „Bad Bitch”, który był pierwszym duńskim serialem telewizyjnym z czarną obsadą. Został wyemitowany przez duńskiego nadawcę DR. Børglum jest członkiem grupy zadaniowej powołanej przez Duńskie Stowarzyszenie Producentów w celu „znalezienia rozwiązań”.
Następnie A Bigger Picture spotka się z ministrem kultury, ale niektórzy główni odźwierni jeszcze nie dołączyli do ruchu, w szczególności dwaj najwięksi duńscy nadawcy publiczni, DR i TV2.
Chociaż nie ma konkretnych inicjatyw mających na celu osiągnięcie szerszej reprezentacji mniejszości w filmach i serialach telewizyjnych w Danii, A Bigger Picture próbuje teraz zebrać dane od Duńskiej Rady Filmowej. „Jak możemy wskazać problem strukturalny, jeśli nie mamy żadnych twardych danych? Musimy mierzyć, jak to idzie, aby wiedzieć, gdzie są teraz problemy” — mówi Sencindiver.
Ponieważ nie ma konkretnych inicjatyw mających na celu osiągnięcie szerszej reprezentacji mniejszości w filmach i serialach telewizyjnych w Danii, A Bigger Picture próbuje obecnie forsować politykę, cele i dane dotyczące reprezentacji od Duńskiej Rady Filmowej i innych instytucji finansowanych z podatków. „Jak możemy wskazać problem strukturalny i znaleźć rozwiązania, jeśli nie mamy twardych danych? Musimy stale mierzyć, jak idzie, aby wiedzieć, gdzie obecnie występują problemy, oraz mieć wizję i cel, w którym chcemy być w przyszłości” — mówi Sencindiver.
Źródło: https://variety.com/2023/film/global/danish-industry-structural-racism-a-bigger-picture-1235542183/