Dick Van Dyke pokazuje obrażenia powypadkowe na nowych zdjęciach
SplashNews.com / Coleman-Rayner
Dicka Van Dyke’a pokazał swoje rany bojowe w piątek po niedawnym wypadku samochodowym, twierdząc, że poduszki powietrzne nie zadziałały podczas wypadku.
Ukochana ikona „Mary Poppins”, lat 97, została zauważona ze swoją żoną, 51-latką Arlene Silveri młodszy kumpel.
Van Dyke wskazał dwa szwy na brodzie po wypadku samochodowym w zeszłym tygodniu… „Czuję się dobrze – po prostu wszystko mnie boli”… zapewniając ludzi, że radzi sobie „całkiem dobrze”.
„Poduszki powietrzne nie zadziałały, więc po prostu miałem twarz prosto w kierownicę i to po prostu uczyniło mnie trochę głupszym” – zażartował ze swoim niesławnym uśmiechem.
Odrzucił obawy o swoje samopoczucie, mówiąc, że radzi sobie względnie dobrze… „Mam 97 lat – wszyscy moi przyjaciele nie żyją”.
Słynny aktor rozbił się jego srebrny Lexus na początku tego miesiąca wjechał w bramę w Malibu podczas jazdy w mokrych warunkach, najwyraźniej tracąc kontrolę nad kierownicą.
Zdjęcia z wypadku pokazują Van Dyke’a z krwią na ustach i nosie, a ratownicy medyczni opatrzyli go na miejscu z powodu obrażeń i możliwego wstrząsu mózgu.
Funkcjonariusze nie wierzą, że do wypadku przyczynił się alkohol lub narkotyki, ale podobno poprosili aktora, aby ponownie zdał egzamin na prawo jazdy w Kalifornijskim Departamencie Pojazdów Silnikowych.
Zaledwie kilka miesięcy wcześniej gwiazda „Chitty Chitty Bang Bang” była widziana, jak lamentowała nad suszą w Golden State, życząc sobie mokrej pogody, podczas wizyty w jednej ze swoich ulubionych organizacji non-profit w październiku 2022 roku.
„Czy kiedykolwiek będzie padać?” – zapytał, kiedy widziano go, jak prowadził ten sam pojazd, który brał udział w nieszczęśliwym wypadku w tym miesiącu.
Dziesięć lat temu Van Dyke miał poważniejszy wypadek samochodowy — wtedy jego pojazd stanął w płomieniach. Dick jechał kalifornijską autostradą, kiedy zauważył dym wydobywający się z maski jego jaguara.
Szybko zjeżdżając na pobocze, przypadkowy bohater rzucił się na ratunek gwieździe i wyciągnął go z samochodu tuż przed tym, jak stanął w płomieniach.
Piekło podpaliło luksusowy samochód, ale Van Dyke szczęśliwie wyszedł z tego bez zadrapań.
„Po prostu zaczął hałasować i na początku myślałem, że mam mieszkanie, potem zaczął dymić, a potem spalił się na chrupko” – powiedział w czasie incydentu.
Źródło: https://www.tmz.com/2023/03/26/dick-van-dyke-injuries-car-crash/