Big Data Netflixa dowodzi, że kinowe uniwersum Marvela potrzebuje Spider-Mana Tobeya Maguire’a
Trylogia Spider-Mana Tobeya Maguire’a w serwisie Netflix
Trylogia Spider-Mana w reżyserii Tobeya Maguire’a cieszy się ogromną popularnością w serwisie Netflix – w ciągu sześciu miesięcy obejrzano ją 59,5 miliona godzin. Sukces Spider-Man: No Way Home udowadnia, że Spider-Man Maguire’a musi wrócić do MCU. Największy potencjał powrotu Maguire’a kryje się w nadchodzącym crossoverze Avengers: Secret Wars, który ma się odbyć w 2027 roku.
Popularność Spider-Mana Tobeya Maguire’a w 2023 roku
Według raportu Netflix „What We Watched” obejmującego dane od stycznia do czerwca 2023 r. trylogia Tobeya Maguire’a o Spider-Manie obejrzała w serwisie Netflix 59 500 000 godzin w ciągu sześciu miesięcy. Jest to nie tylko najwyższa liczba Spider-Manów na ekranie, ale jest to również dość zaskakujące, biorąc pod uwagę, że on i jego filmy są najstarsze w porównaniu z nowszymi filmami z Garfieldem i Tomem Hollandem. Ostatecznie jest to z pewnością świadectwo oryginalnej trylogii pod przewodnictwem Raimiego i jej wpływu na popkulturę i gatunek superbohaterów jako całość.
Gdzie Tobey Maguire mógłby powrócić w MCU
Ponieważ zarówno Marvel Studios, jak i Sony Pictures skupiają się na wieloświatowych historiach, prawdopodobne jest, że nie minie dużo czasu, zanim Spider-Man Tobeya Maguire’a powróci na duży ekran. W tym sensie główny crossover Avengers: Secret Wars, którego premiera planowana jest na rok 2027, ma największy sens, biorąc pod uwagę, że oczekuje się zderzenia wielu wszechświatów, co prawdopodobnie będzie wymagało sojuszu bohaterów z wielu rzeczywistości, takich jak Wolverine Hugh Jackmana czy Pająk. -Ludzie Garfielda i Maguire'a (i innych). Tak czy inaczej, te kluczowe dane z Netfliksa to solidny, ostateczny dowód na to, że MCU potrzebuje w najbliższej przyszłości Maguire’s Spider-Man.
Źródło: screenrant.com